Jak wygląda kwestia zwrotu kosztów zużytego prądu podczas procesu osuszania ? Czy towarzystwa ubezpieczeniowe zwracają koszty prądu jaki został zużyty przez maszyny wykorzystane do osuszania ? Poruszę ten temat w artykule poniżej. Zapraszam do lektury.

Towarzystwa ubezpieczeniowe, a kwestia zwrotu kosztów prądu

Temat przygotowania dokumentacji dla ubezpieczyciela w kwestii zużycia prądu podczas procesu osuszania to sprawa, która nurtuje moich klientów. Po wskazaniu i naprawie miejsca nieszczelności proponujemy Państwu także osuszanie – więcej o samym procesie i metodach w artykule – https://wyciek.pl/osuszanie-i-ozonowanie/

Towarzystwa ubezpieczeniowe zwykle zwracają pełne sumy zgodnie z kosztorysami powykonawczymi osuszania, jest to dłuższy temat, zostawmy go tymczasem na boku. Obok dokumentów potwierdzających wykonane prace, dokumentujących spadki zawilgocenia ścian itp. przygotowujemy także dokumentację dotyczącą zużycia prądu. Obliczamy jednostkowo ile każda maszyna w danym okresie czasu zużyła prądu. Samo obliczenie ilości kWh (kilowatogodzin) nie wystarcza, konieczne jest przygotowanie finalnej kwoty, którą ubezpieczenie mogłoby zwrócić. I tu pojawia się problem.

Problemy ubezpieczycieli z wypłatą kosztów zużytego prądu.

Zgodnie z obwiązującymi na naszym kraju zasadami w zakresie cen energii elektrycznej wygląda to następująco:

Dla taryfy G 11

Jest to taryfa dla gospodarstw domowych zużywających do 2000 kWh, 2600 kWh lub 3000 kWh rocznie (w zależności od regionu). W tej taryfie obowiązują dwie ceny:

  • Zamrożona do 30.06.2024 r.:
    • 0,78 zł/kWh – do limitu zużycia
    • 1,21 zł/kWh – powyżej limitu
  • Od 01.07.2024 r.:
    • 1,28 zł/kWh – do limitu zużycia
    • 1,29 zł/kWh – powyżej limitu

Zwykle zużycie energii w procesie osuszania jest duże, waha się do 200 kWh do 1000 kWh i nawet więcej. Są to więc znacznie koszty, a problem z towarzystwami ubezpieczeniowymi jest realny. Ubezpieczenie oblicza koszty zużycia prądy według najniższej możliwej taryfy czyli 0,78 zł za każdą zużytą kilowatogodzinę energii elektrycznej, nie biorąc pod uwagę tego, że osuszanie podwyższyło ogólne zużycie prądu gospodarstwa domowego wypychając je ponad założony limit cenowy. Nie spotkałem się jak dotąd z wypłatą za prąd zgodnie ze stawką ponad limitem zużycia.

Moim zdaniem zwrot kwoty za prąd powinien być wypłacany zgodnie z wyższą stawką. To jest niestety, tylko moje zdanie i likwidatorzy szkód skutecznie obniżają te wypłaty do granicy niższych wartości nie przejmując nie zawyżonymi zużyciem prądu, skutkującym wyższymi rachunkami za energię elektryczną w dalszej części okresu rozliczeniowego.

Warto dodać, że nie wszystkie towarzystwa ubezpieczeniowe chcą oddawać koszty energii elektrycznej. Jest to już zupełne kuriozum, w moim postrzeganiu sprawy, gdyż koszty prądu stanowią około 10 – 20 % wartości całego osuszania. Zgodnie z relacjami naszych klientów mogą powiedzieć, kto chętnie płaci za prąd, a kto unika tych wypłat jak ognia. Zostawię jednak te dane dla siebie.

Temat jest trudny i brak jednoznacznego stanowiska towarzystw ubezpieczeniowych w tej sprawie. Każdy likwidator szkody widzi o inaczej, każda ubezpieczalnia inaczej to interpretuje. Być może nie chcą uregulować kwestii płatności za zużytą energię elektryczną i jasno określić pewnych zasad, ponieważ w skali kraju są to poważne pieniądze.

W większości przypadków prąd po wykonaniu osuszania jest zapłacony w całości, ale po stawkach do limitu zużycia czyli tych niższych. Niestety tak wygląda nasza rzeczywistość ubezpieczalniowa.