Woda migrująca od strony dachu i komina do wnętrza budynku to bardzo poważny problem. W wielu przypadkach wizyta dekarza lub kominiarza wystarczy, żeby wskazać przyczynę nieszczelności. Samo usunięcie to już tylko formalność, najważniejsze żeby wiedzieć, co naprawić. Niestety są przypadki uporczywych nieszczelności, naprawianych wielokrotnie przez fachowców, bez widocznych rezultatów. Tak było i w opisanym poniżej przypadku, zapraszam do dalszej części artykułu.

Problem uporczywie napływającej wody od strony dachu do wnętrza budynku

Cieknący dach, zalane sufity i ściany to ogromny problem. Żywioł wody w połączeniu w żywiołem wiatru i siłą grawitacji są w stanie wygenerować ogromne straty. Za wszelką cenę należy ich uniknąć. Nie wolno bagatelizować żadnych oznak problemów z dachem, pojawiające się delikatne wykwity przy kominie lub na powierzchni sufitu bezpośrednio pod dachem lub poddaszem do pierwsze sygnały ostrzegawcze. Bardzo wiele nieszczelności dachowych pojawia się po nawałnicach i gwałtownych i obfitych opadach. Sezon zimowy to także okres, kiedy woda zamarzająca się na powierzchni pokrycia dachu powoduje powolną erozję mrozową, która kończy się powstaniem rozszczelnienia. Przedostawania się wody do wnętrza budynku powoduje straty materialne. Zniszczeniu ulegają powłoki malarskie, następuje uszkodzenie tynków, ścian oraz izolacji termicznej. Długotrwały napływ wody spowodować może rozwój grzybów pleśniowych, a to już przekłada się na konsekwencje zdrowotne mieszkańców zalewanych pomieszczeń.

Przeciek wody z dachu

Diagnozujemy tylko dachy płaskie pokryte membranami PVC I EPDM oraz klasycznie papą. W omawiamy przez nas przypadku nieszczelnego dachu w Katowicach mieliśmy do czynienia z dachem spadzistym pokrytym dachówką. W tym przypadku wykonałem inspekcje wizyjną dronem. Nie wykryłem żadnych ubytków w dachówkach, ani obróbkach blacharskich. Moją uwagę przykuł jednak murowany komin, w którym obok kanałów wentylacyjnych przebiegały także rury instalacji kotła gazowego. Jak wynikało z oględzin i pomiarów wykonanych wewnątrz budynku woda migrowała do jego wnętrza właśnie przez lub w najbliższej okolicy feralnego komina. Podsumowując, moim zdaniem, dach był szczelny – problemem był komin i jego uszczelniania.

Przeciek wody z komina

Komin łączy świat zewnętrzny z wnętrzem budynku, a przez to staje się potencjalną drogą migracji wody do wnętrza obiektu. W omawianym przypadku inspekcja wizyjna dachu dronem wykazała pewne nieprawidłowości przy czapie komina. Jest to płaska powierzchnia pokryta zwykle obróbką blacharską, skąd wystają poszczególne kominki instalacji. Kominy zawsze są newralgicznymi miejscami, skąd woda deszczowa pędzona wiatrem może infiltrować wszelkie nieszczelności. Moim zdaniem pokrycie dachowe w tym przypadku było w porządku, a przyczyną zalania był komin.

Specjalistyczne barwniki do sprawdzania szczelności dachów

Ciekawostka jest taka, zgodnie z moją sugestią Właściciele zaprosili na dach fachowca dekarza, który uznał, że wszystko jest w porządku. Kolejny gwałtowny opad deszczu spowodował kolejne zalanie pomieszczeń w budynku. Był kolejny dekarz, znawca dachów i też nie widział problemu. Ja widziałem, tylko musiał to jakoś udowodnić. Pomysł był tylko jednej, specjalistyczny barwnik UV. Sprawne oko wychwyci, że na dachu wylewany jest biały płyn, a w pomieszczeniach zdjęcia pokazują się obraz w świetle latarki UV. Widoczne plamy barwnika mają wyraźny zielony kolor. Dlaczego nie zalałem komina uraniną – wtedy byłoby dobrze i tanio. No tak, ale ściany w pomieszczeniach zostały by zabarwione na zielono lub żółto, a uraniny nie da się tak łatwo zamalować, dlatego użyłem czegoś lepszego. Posiadamy w ofercie cały zestaw barwników niewidocznych dla oka, ale możliwych dla identyfikacji w świetle UV. Komin został zbadany, a ściany nie zostały zniszczone barwnikiem.

Wskazanie przyczyny zalewania budynku – nieszczelność obróbek blacharskich komina

Jak wykazało moje badanie nieszczelność powodująca zalanie ścian i sufitów w budynku spowodowana była przez nieszczelności obróbki blacharskiej czapy komina, a dokładnie łączenia kominków i powierzchni blachy. Żeby udowodnić swoje racje konieczne pokazania, że woda, w tym przypadku woda z barwnikiem rzeczywiście napływa od strony komina. Zaprzyjaźniona firma wykonała te prace zgodnie z moimi zaleceniami. Wynik był jednoznaczny, dekarze nie mieli racji. Jednak nie wszystko było w porządku.

O autorze

Maciej Krysztafkiewicz

Właściciel firmy Termeo z siedzibą w Żorach. Profesjonalny diagnosta wycieków wody. Ekspert w dziedzinie poszukiwania nieszczelności z instalacji w budynkach. W branży wycieków wody od blisko 15 lat. Na koncie posiada ponad 2000 udokumentowanych, znalezionych nieszczelności.

Ogromne doświadczenie w badaniach termowizyjnych, wykonanych ponad 45 tyś termogramów, ITC level 1 w 2011 r. Jako pierwszy na Górnym Śląsku zaczął używać gazu znacznika jako metody diagnostycznej do lokalizacji wycieków wody. Diagnosta przecieków z dachów, tarasów i balkonów.