Czas odrobić zaległości. W ciągu ostatnich dwóch miesięcy wykryłem dużo „niespodzianek” pod posadzkami i w ścianach. Nie wszyscy zgodzili się na publikację zdjęć, część nie nadaje się na bloga – żadne ciekawostki, Moim zdaniem nie ma sensu pokazywać w nieskończoność zdjęć manometrów.
Było jednak kilka ultraciekawych wycieków.